Kto bogatemu zabroni… świecić światło o 11.00?
Niedzielne południowe spacery z Antosiem są super. Można dużo zobaczyć co dzieje się w naszym mieście. Zatem. Niedziela, godzina 11.00, a przydrożne latarnie się świecą. Cóż, widocznie Dobry Gospodarz ma za dużo pieniędzy w budżecie i trzeba “na szybko” pod koniec roku wykorzystać prąd. Bo po co świecą się te latarnie w Starym Mieście? Czy w weekend służby miejskie mają wolne i nie wiedzą, że niepotrzebnie, całymi dniami, świecą się latarnie? Z resztą sami zobaczcie…