Otrzymałem odpowiedź na interpelację w sprawie dostępu do internetu w naszym mieście. W skrócie – nic się nie da! Cała treść poniżej:

Powiem tak, oj Ci nasi nowocześni prezydenci mają “rozmach”! Nic się nie da! To nie my! Strasznie to smutne… 🙁
Otrzymałem odpowiedź na interpelację w sprawie dostępu do internetu w naszym mieście. W skrócie – nic się nie da! Cała treść poniżej:
Powiem tak, oj Ci nasi nowocześni prezydenci mają “rozmach”! Nic się nie da! To nie my! Strasznie to smutne… 🙁
W kwietniu 2022 roku do “Kuriera Oświęcimskiego” napisałem tekst pod tytułem “Jak muli oświęcimski internet. Czy prezydent Janusz Chwierut czeka na zaproszenie?”. Minął prawie rok od tamtego czasu… Internet jak mulił tak muli dalej… Ludzie się skarżą. Zobaczmy co na ten temat sądzi gospodarz naszego miasta. Skierowałem do prezydenta Oświęcimia poniższą interpelację:
Szanowny Panie Prezydencie, na podstawie zapisów Statutu Miasta Oświęcim, rozdział IV, §50, składam interpelację w sprawie dostępu do sieci internet w Oświęcimiu. Dostęp do szybkiego internetu jest dziś koniecznością dla każdego. Dzięki niemu komunikujemy się z bliskimi, pracujemy, a nawet odpoczywamy. To już kolejna dekada XXI wieku, a nadal wielu mieszkańców naszego miasta zgłasza mi problem z bardzo małymi możliwościami wyboru operatorów oraz – niską jakością usług dostępu do internetu.
Myślę także, że w najbliższym czasie oświęcimski problem słabej jakości dostępu do internetu może się dodatkowo nasilić poprzez częstszą i stałą pracę zdalną wprowadzoną już wprost do kodeksu pracy.
Na niską jakość dostępu do internetu w Oświęcimiu skarżą się głównie właściciele domów jednorodzinnych, ale także niektórzy mieszkańcy bloków. Uważam, że miasto powinno jak najszybciej włączyć się w rozwój szybkiej, światłowodowej sieci w celu likwidacji tzw. białych plam w naszym mieście. W tym przypadku konieczna jest pełna współpraca mieszkańców, zapewne także przedsiębiorców telekomunikacyjnych oraz przede wszystkim – aktywność samorządu Miasta Oświęcim i samego Pana Prezydenta. W związku z powyższym proszę o odpowiedź na następujące pytania:
• Czy możliwe jest zbadanie (np. poprzez ankiety) rzeczywistej liczby mieszkańców Oświęcimia chcących korzystać z łącza światłowodowego?
• Czy kiedykolwiek były prowadzone rozmowy z dostawcami internetu na temat szybkiej rozbudowy sieci światłowodowej w Oświęcimiu? Czy Urząd Miasta wskazał kiedykolwiek operatorom białe plamy w dostępie do internetu światłowodowego?
• Czy były kiedykolwiek prowadzone rozmowy (korespondencja) z Urzędem Komunikacji Elektronicznej na temat słabej jakości, przepustowości internetu w Oświęcimiu?
• Czy Miasto Oświęcim aplikowało do programu budowy sieci szerokopasmowych ze środków Funduszu Szerokopasmowego? Jeśli tak, to z jakim efektem? Jeśli nie, to dlaczego?
• Czy Pan Prezydent dostrzega potrzebę podjęcia działań na rzecz rozwiązania opisanego powyżej problemu w Oświęcimiu?
Czekam na odpowiedź…
Powiedzieć, że to skandal to nic nie powiedzieć! Z nudów, ktoś pod osłoną nocy, połamał osłony na drzewa przy ul. Piłsudskiego. Jest to ewidentnie niszczenie mienia publicznego!
I cóż to komuś przeszkadzało? Takie haniebne czyny dewastacji mienia miejskiego należy zdecydowanie piętnować i upubliczniać.
Nadmiar reklam, bilbordów i różnego rodzaju banerów niewątpliwie szpeci przestrzeń naszych miast. Taki chaos reklamowy to niestety nieodłączny element polskiego krajobrazu. Ten problem występuje także w naszym mieście. Chaos zapanował w przestrzeni Starego Miasta, wkradł się w okolice pasów drogowych głównych dróg w Oświęcimiu. Temat poruszał już oświęcimski bloger Maciej Klima. Oczywiście popieram postulat Pana Macieja Klimy. Ale od początku…
Ustawa z kwietnia 2015 r. o zmianie niektórych ustaw w związku ze wzmocnieniem narzędzi ochrony krajobrazu dała gminom możliwość blokowania, w drodze uchwały krajobrazowej, reklam zakłócających ład przestrzenny i stwarzających zagrożenie w ruchu drogowym. Ustawa dała też możliwość w drodze uchwały lokalnej określenia zasad sytuowania tablic, urządzeń reklamowych, szyldów i ogrodzeń. Miało to, co do zasady, uporządkować chaos w przestrzeni publicznej. Czy tak się stało? Czy gminy w racjonalny sposób skorzystały z ustawy?
Krótko mówiąc, mamy bajzel
Obecnie miasta wprowadzają na swoim terenie tzw. uchwały krajobrazowe, regulujące zasady umieszczania w przestrzeni publicznej reklam, szyldów, bilbordów czy plakatów. Myślę, że i my nie powinniśmy stawać się miastem obwieszonym chaotycznie różnego rodzaju banerami i reklamami. Szanowni Państwo, jak dziś wygląda ogrodzenie targowiska miejskiego w samym centrum Oświęcimia? Jak dziś wyglądają szyldy wokół Rynku? Jak wyglądają wszechobecne, na co drugim skwerku, „do wynajęcia” lawety reklamowe? To tylko nieliczne przykłady naszego oświęcimskiego chaosu reklamowego.Jeśli byłaby taka wola mieszkańców i władz miasta możemy także w naszym mieście stworzyć własną politykę związaną z ochroną przestrzeni publicznej. Uważam, że powinniśmy zacząć od najbardziej kluczowych elementów. Powinniśmy zacząć od przestrzeni rynku i Starego Miasta, a później iść dalej. W mieście w którym mieszkamy i żyjemy musimy mieć swobodną przestrzeń do życia. Abyśmy mogli tutaj także odpoczywać, spokojnie oddychać. Nie możemy być ciągle bombardowani reklamami, które głównie wprowadzają chaos.
Reklama jest OK. Powinna być jednak estetyczna i niekoniecznie na każdym płocie. Nie może zaśmiecać, zagracać naszej wspólnej przestrzeni. Tymczasem kawałkami blachy, prowizorycznie skleconych rurek i rdzewiejącymi przyczepkami upstrzyliśmy całe miasto. To nie jest reklama. To jest bajzel i wolna amerykanka.
Reklama tak, ale w dobrym guście
Ja osobiście proponuję, aby te szpetne reklamy „samosiejki” zostały zastąpione nowymi, utrzymanymi w stylistyce adekwatnej do zabudowy. Nie montujmy też reklam powyżej wzroku, nie zasłaniajmy i nie uszkadzajmy elewacji budynków. Nie zasłaniajmy całymi rzędami reklamowych tabliczek i przyczepek dróg! Jeżeli chcemy komuś pokazać miasto, to niech ono będzie z okna autobusu czy samochodu widoczne. Ponadto niech nowe nośniki reklamy będą bardziej minimalistyczne, oszczędne w swojej formie, a przede wszystkim niech nie krzyczą kompletnie różnymi kolorami. Tak to w każdym razie widzę.
Przestrzeń miasta zdecydowanie powinna służyć mieszkańcom. Powinna być to przestrzeń do życia, do oddechu, do spacerów z dziećmi i osobami starszymi. Oświęcimianie w przestrzeni miasta powinni odetchnąć od huku, blasku monitorów komputerów i ekranów smartfonów. Nie mogą być non stop bombardowani, często wykonanymi chałupniczo pseudo-reklamami. Przecież jak mawiają specjaliści od marketingu – nadmiar reklamy to antyreklama.
Należy podkreślić, że przestrzeń miasta nie jest tylko wyłącznie nośnikiem reklamy. Mamy przecież prasę, mamy różnego rodzaju media, również te społecznościowe. Czy nie powinniśmy postawić przed sobą tego trudnego lecz racjonalnego celu uporządkowania naszego miasta w kwestii reklamy? Może najwyższy czas rozważyć w Oświęcimiu przygotowanie projektu uchwały krajobrazowej?
Myślę, że dzięki takim działaniom Oświęcim wypięknieje. Szanowni Państwo, jeśli macie przemyślenia, a także opinie w tym temacie (i nie tylko), tradycyjnie zapraszam do kontaktu mailowego – kubaprzewoznik@poczta.onet.pl
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.