Początek sierpnia to czas ważnych rocznic o których pamiętamy także w Oświęcimiu.

Trwają wakacje. Sezon na otwarte kąpieliska. Jednak na terenie powiatu oświęcimskiego kąpieliska brak. Strasznie to smutne, że gospodarzom na Ziemi Oświęcimskiej przez TYLE lat nie udało się skutecznie zorganizować kąpieliska.

Zobaczcie sami na mapkę. Teren powiatu oświęcimskiego pusty… 🙁

Polecam stronę Serwis Kąpielowy.

Foto: zrzut ekranu https://sk.gis.gov.pl/index.php/kapieliska/mapa

Od pewnego czasu przy pomocy Internetowego Konta Pacjenta i aplikacji mojeIKP można zamówić e-receptę na leki, które stosuje się stale. Nie trzeba iść do przychodni, ani telefonować, a nawet pisać listów do lekarzy. Można zgłosić online, że potrzebuje się e-receptę na konkretny lek. Oczywiście pod warunkiem, że wcześniej zapisało się do przychodni i lekarza POZ.

Sprawdziłem, że aby zamówić lek przez aplikację mojeIKP, należy wejść w zakładkę „e-zdrowie” i znaleźć e-receptę, którą kiedyś wystawiono. Szukać można również według nazwiska lekarza lub nazwy placówki. Po kliknięciu w „zamów e-receptę” można przy tym napisać kilka słów komentarza do lekarza, a następnie wysłać zamówienie. W aplikacji można też sprawdzić, na jakim etapie załatwiania jest prośba o e-receptę. Teoretycznie bardzo proste i wygodne. Szczególnie w przypadku chorób przewlekłych i leków, które stosuje się ciągle.

Pomysł super, wykonanie też niezłe. Aplikacja mojeIKP jest przejrzysta i działa bezproblemowo. Sam korzystam z niej od dłuższego czasu. Jak zwykle jest jednak jedno „ale”. Szkoda, że to „ale” pojawia się właśnie w naszym Oświęcimiu.

Spróbowałem zamówić sobie lek na nadciśnienie. MojeIKP poinformowała mnie, że „twoja placówka POZ obecnie nie realizuje usługi zamawiania recept”. Dodam, że jestem pacjentem jednej z przychodni Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Oświęcimiu. Pewnie powiecie, że za szybko chciałbym korzystać z dobrodziejstw technologii. Ale skoro są one dostępne, to dlaczego nie mają poprawnie działać?

Przypomnę tylko, że w kampanii samorządowej w 2018 roku niektórzy kandydaci na urząd prezydenta mówili wiele o idei smartcity, czyli „inteligentnego miasta”. Minęło już trochę lat i jakoś te nowoczesne, technologiczne rozwiązania w dalszym ciągu kuleją w naszym mieście. Mało się o tym „smart” dzisiaj w Oświęcimiu mówi i jakoś zupełnie nie widać „inteligentnej” strategii na nasze miasto. Cóż, 12 lat nieustannego rządzenia miastem mogło już swoje zrobić. Samozadowolenie najwyraźniej dobiło wszelką kreatywność.

W tym przypadku, mimo wszystko pozostanę ogromnym optymistą. Czekam na jak najszybsze uruchomienie możliwości zamówienia e-recepty poprzez aplikację mojeIKP w naszym mieście. To naprawdę przydatna funkcja.  Mam nadzieję, że skoro jesienią 2018 roku mówiło się wiele o smartcity, to jesienią 2023 roku będzie też uruchomiona pełna funkcjonalność aplikacji mojeIKP poprzez Zakład Lecznictwa Ambulatoryjnego w Oświęcimiu. Czekam z niecierpliwością!

Dzisiaj trochę inaczej. Bez lokalnej polityki, ale o mojej pasji do klocków Lego. Zestaw Lego Perseverance (42158) wylądował u mnie z okazji dnia ojca. Otrzymałem go od Antosia, ponieważ od kiedy tylko usłyszałem o jego planowanym wejściu do sprzedaży czekałem z niecierpliwością na ten zestaw. Jego niespotykana konstrukcja bardzo mnie zaciekawiła. Aż w końcu nadszedł ten dzień, że udało się uzupełnić łazikiem moją kolekcję.

Budowanie zestawu podzieliłem sobie na kilka wieczorów, co uznaję za duży plus. Po zakończeniu składnia ukazało mi się cudowne, nowoczesne cacko dla kochających inżynierię i najnowsze technologie. Jak na swoją niewygórowaną cenę zestaw posiada naprawdę dużo fajnych elementów oraz funkcji. Jest on naprawdę świetnie odwzorowany i posiada mnóstwo detali. Na pierwszy rzut oka tego zdecydowanie nie widać, ale „nogi” i „korpus” łazika są wypełnione elementami ruchomymi, które pozwalają na odwzorowanie działania wszechstronnego zawieszenia prawdziwego Perseverance oraz na sterowanie ramieniem badawczym. Dodatkowe naklejki (szkoda że nie nadruki) dodają realizmu łazikowi, a mały dron Ingenuity dodaje subtelnego uroku całości.

Poprzez zastosowanie przegubowego zawieszenia pojazd z łatwością jeździ nawet po nierównych podłożach, a układ kierowniczy 360° i ruchome ramiona dodają realizmu.

Stopień skomplikowania budowy i samej konstrukcji jest wyższy, niż się to początkowo wydaje, ale to bardzo dobrze. Marzy mi się, aby go rozbudować według własnych pomysłów np. dodając akcesoria z serii PowerUp. Zobaczymy czy się kiedyś uda.

Polecam wybrać się na misję na Marsa wraz z łazikiem NASA Mars Rover Perseverance. Brawo Lego! Już teraz czekam z niecierpliwością na kolejny kosmiczny zestaw Lego Technic z serii NASA!